Jak empatią zabić mężczyznę.
JAK EMAPTIĄ ZABIĆ MĘŻCZYZNĘ?
ANETA. MISTRZYNI ROZUMIENIA I CZEKANIA, AŻ DRUGA STRONA ZROZUMIE. RATOWNICZKA WRĘCZ.
- Jak poprzez empatię osłabiasz mężczyzn?
- Dlaczego nie warto za wiele rozumieć i wczuwać się w położenie drugiej strony?
Poczytaj do końca, bo jest bardzo inaczej niż myślisz.
Empatia, czyli rozumienie położenia, spraw, punktu widzenia, motywów działania drugiej strony.
Jako cecha społeczna bardzo pożądana cecha.
I tak i nie.
Kolejna cudowna kobieta. Z tych, co to potrafi sama, ogarnia, zarabia i rozumie ludzi.
Psychologia, szkolenia i te sprawy.
Rozumie, że można mieć lęk przed bliskości, odrzuceniem, zranienie po byłych związkach, albo zaburzone relacje z matką, ojcem, co skutkuje np. chłodem emocjonalnym, ucieczkami i powrotami. Rozumie mechanizmy.
I takich oto mężczyzn przyciąga.
I nie, żeby w tym nie było racji, bo pewnie wielu z nas takie historie nosi w sobie.
Ty też, kobieto możesz nosić i się obawiać bliskości, otwarcia. Wiem, bo wszak z tym pracuję i swoje też przeszłam w tym zakresie.
ALE, ALE, ALE …
Wracając do sprawy Anety.
Mówię: Aneta, zobaczymy, jak się ma Twoja empatia do mężczyzny, do męskiej energii. Co ona robi w relacjach?
CO SIĘ DZIEJE, KIEDY MY MAMY TYLE EMPATII I ZROZUMIENIA?
– Jak to zrobimy- pyta ona zdziwiona.
Ustawimy to w Polu morficznym.
Ustawimy mężczyznę i empatię wobec niego.
Empatię rozumiana, jak o ” Oj tak, no wiem, on ma takie wzorce, bo … Emocjonalne współodczuwanie i rozumienie, że on może czegoś nie móc.
Poprosiłam jedna uczestniczkę, żeby reprezentował energię męska. A Anetę, żeby stanęła naprzeciwko i wzbudziła w sobie te uczucia, które ma- zrozumienie, empatia.
I WIESZ CO SIĘ STAŁO?
To było zabawne i znamienne jednocześnie. J
„Energia męska” tak stoi sobie. Patrzy na Anetę, czyli empatię i mówi:
„Siku mi się chce. Idę stad. Nudno tu.
Ona mnie nie interesuje, raczej mnie osłabia to i nie chcę z nią mieć kontaktu. Dobra, idę siku :)”.
Koniec sceny.
Aneta patrzy. Otwiera oczy.
Tak, tak to wygląda. Nagle uciekają, znikają. A ja trwam w tym zrozumieniu. Jak zadzwoni po czasie, to wchodzę w rozmowy, bo wszak rozumiem, że on mógł coś „przerabiać”.
O, KUUU……WA.
Głęboko duchowe poruszenie.
Oświecenie. Iluminacja i wgląd. 😉
EMPATIA TAKA TO BRAK SZACUNKU.
To niewiara w jego siłę i sprawczość. To wywyższenie siebie.
To wzbudzanie małego chłopca, którem się siku zachciało.:).
To ja z takim godzinami rozmawiałam, jak to ma wzorce, duchowo, intelektualnie. Zależało mi, zakochałam się. A on zwiał.
Teraz wiem. Nauczycielką, matką mu byłam. Z całym tym pieprzonym zrozumieniem.
Druga próba.
Stawiam zamiast empatii, postawę/ uczucie „ok- wiesz co robisz, facet jesteś”.
Co się pokazuje?
Jak myślisz?
Energia męska staje się silna i decyzyjna, zdecydowana.
Bez potrzeby duchowych rozmów. W swojej sile. I decyzji. I mocy. Po męsku.
Uszanowanie i zaufanie, że druga strona ma siłę, to dobra empatia.
Więc rozumiem Cię, kobieto i jak chcesz, to zrobisz co należy. Tyle.
Funkcja trackback/Funkcja pingback